Józef Jopek nie powinien mieć konkurentów w wyborach uzupełniających do Rady Miasta – uważa poseł Marcin Porzucek. Jego zdaniem byłoby to sprawiedliwe rozwiązanie, gdyż Jopek przegrał tylko jedenastoma głosami z Romualdem W., który jak się okazuje wybory wygrał dzięki oszustwu.

Przeprowadzone w lipcu minionego roku wybory uzupełniającej do Rady Miasta od początku budziły kontrowersje, a ich wynik tylko podsycił spekulacje. Wygrał je Romuald W., który uzyskał o zaledwie 11 głosów więcej niż Józef Jopek.

Dziś okazuje się, że byłemu już radnemu postawiono w tej sprawie aż 19 zarzutów prokuratorskich. Chodzi o to, że zarówno on, jak i jego znajomi mogli w sposób nielegalny dopisywać się do list wyborczych, czym zwiększyli szanse Romualda W. na zwycięstwo.

Teraz poseł Marcin Porzucek apeluje do innych frakcji, by te powstrzymały się z wystawianiem swoich kandydatów w najbliższych wyborach uzupełniających, które odbędą się w październiku. Jedynym kandydatem może być więc Józef Jopek.

– 9 października odbędą się kolejne przedterminowe wybory do Rady Miasta Piły. Radny Romuald W. zrezygnował kilka tygodni temu, oficjalnie z powodów zdrowotnych, po przedstawieniu mu kilkunastu zarzutów prokuratorskich. Blisko 20% głosów mógł dostać od osób, które w okręgu wyborczym na osiedlu Górne mieszkały tylko na papierze – mówi poseł Porzucek. – Radny przyznał się do winy. Proponuję dżentelmeńską umowę. Radny W. wygrał zaledwie jedenastoma głosami z Józefem Jopkiem. Gdyby nie czyny przestępcze zwycięzcą byłby właśnie on. Zatem niezależnie od różnic politycznych, wszystkie siły polityczne powinny rozważyć odstąpienie od wystawiania kandydatów w październikowych wyborach. Niech sprawiedliwości stanie się zadość. Jeśli główny zainteresowany zdecyduje się na start, a Platforma Obywatelska z którą współpracował nieuczciwy były radny, Porozumienie Samorządowe oraz inne środowiska zgodzą się na to honorowe rozwiązanie, wówczas zwycięży uczciwość i demokracja.