Pilski dworzec PKP doczekał się nowego oblicza, ale i nowych zasad. Niektóre z nich, jak chociażby całkowity zakaz palenia mogą zaskoczyć podróżnych. Przeczytaj więc, jakie nowości czekają na ciebie na dworcu.
Całkowity zakaz palenia
W tunelu, hali dworcowej, na peronach i na razie w każdym innym punkcie dworca obowiązuje obecnie zakaz palenia papierosów. Co więcej palarnie, z których dotychczas korzystali podróżni zniknęły.
- Powiem brutalnie, że to problem palaczy. W przyszłości na zewnątrz będą jednak wyznaczone miejsca, w których będzie można palić – zapowiada Grzegorz Tomaszewski, dyrektor zarządzający ds. nieruchomości PKP S.A.
Na lewo i w dół patrz
Kast biletowe nie znajdują się już na prawo od wyjścia z tunelu, a na lewo. To duża zmiana dla podróżnych, choć oczywiście nie będzie trudno przyzwyczaić się do niej. Z kolei toalety, w tym również dla niepełnosprawnych znajdziemy na niższym piętrze budynku.
Czekamy na restaurację
Na dworcu funkcjonować będzie także restauracja prowadzona przez osoby niepełnosprawne, bezdomne czy bezrobotne. Pomieszczenia pod restaurację na około 70 osób już są, ale pracowników nadal brak. Mogą się oni pojawić tam na początku przyszłego roku – zdradził Bogusław Tomczyk, prezes spółdzielni socjalnej.
Straż miejska na dworzec
Także strażnicy miejscy mają przenieść się na wyremontowany dworzec. Dla nich przewidziano pomieszczenia na piętrze budynku, gdzie na ponad 400 metrach kwadratowych powierzchni znajdą się biura, ale także centrum monitoringu, które zostanie przeniesione z Komendy Powiatowej Policji w Pile.
Przez szlaban na parking
Nowością jest także system obsługi szlabanu znajdującego się od strony ul. Zygmunta Starego. To właśnie tędy dojedziecie do parkingu na kilkadziesiąt samochodów, który znajduje się między budynkiem głównym, a wiaduktem. Szlaban będzie uchylony przez niemal cały czas. Będzie on zamykany tylko na czas przejazdu pociągu.
Tunel do poprawki
By dojechać do parkingu najpierw trzeba będzie przebić się przez znajdujące się po drodze tory. Niestety modernizacja, mimo że kosztowała ok. 18 mln zł nie objęła torowiska, ani tunelu, a to dlatego, że mają one innego właściciela. Ten etap modernizacji został więc odłożony w czasie. Nowego tunelu i remontu torowiska doczekamy się najprawdopodobniej dopiero w 2018 roku.
Skoro szlaban pod wiaduktem dla samochodów może być otwarty niemal przez cały czas to czy nie można zrobić ścieżki dla pieszych przez tory łączącej tzw. „Dołki” prawe z nowym rondem obok ul. Towarowej. Byłoby to dużym ułatwieniem życia dla wszystkich mieszkańców tego zapomnianego zakątka Piły. Wystarczyłoby tylko odpowiednie oznakowanie i wszyscy byliby zadowoleni i bezpieczni. Uniknęlibyśmy żenujących pościgów SOK-istów za osobami samowolnie przechodzącymi na „skróty” do miasta. Bardzo proszę w imieniu mieszkańców „Dołków” o interwencję w tej sprawie u kompetentnych osób.