
W swojej karierze reprezentował barwy klubów jeżdżących na drugim końcu Polski, a jednak żużlowa rodzina z Piły nie zapomniała o zmarłym tragicznie w minioną sobotę Krystianie Rempale.
Junior Unii Tarnów, który pierwsze szlify odbierał w Stali Rzeszów przegrał walkę w minioną sobotę. Lekarze z Jastrzębia Zdroju walczyli o jego życie przez niespełna tydzień od momentu feralnego wypadku w czasie meczu ligowego jaki odbył się w Rybniku. 18-letni Krystian Rempała został uderzony w jego trakcie przez Kacpra Worynę, po czym uderzył o tor. W międzyczasie z głowy młodego żużlowca spadł kask, co spotęgowało obrażenia.
Kibice żużla z Piły nie zapomnieli o żużlowcu, który w przeszłości miał okazję ścigać się również na torze przy ulicy Bydgoskiej. Pod bramą główną zapłonęły znicze, a wczoraj z kościele pw. Świętej Rodziny odbyła się msza święta w intencji zmarłego żużlowca.