261 biegaczy pokonało łącznie ponad 1,5 tysiąca kilometrów i tym samym osiągnęło założony cel, podczas imprezy charytatywnej zorganizowanej dla 3-letniego Adasia. Impreza okazała się strzałem w dziesiątkę również pod względem zebranej kwoty.
Nadrzędnym celem organizatorów było zebranie jak największej kwoty na pomoc Adasiowi, którego czeka kolejna operacja guza pnia mózgu. Pomysł polegał na skrzyknięciu biegaczy, których w naszym mieście przybywa niemal z każdym dniem i zorganizowanie dla nich imprezy. Każdy uczestnik musiał wrzucić do puszki dowolną kwotę i później mógł kręcić kilometry na bieżni stadionu przy Grottgera oraz ruszyć w liczącą sobie nieco ponad 2 kilometry trasę spod Aquaparku do Szkoły Podstawowej nr 12.
Dzięki datkom udało się zebrać 4252,88 zł oraz 1 funt. Ten ostatni jest swego rodzaju symbolem, gdyż Adaś przebywa obecnie wraz z rodziną w Anglii, a z dystansem dzielącym go od naszego miasta łączy się kolejny cel dzisiejszej akcji. Organizatorzy chcieli bowiem, by uczestnicy pokonali łącznie 1 389km, czyli dokładnie tyle ile dzieli Piłę i Londyn. Tymczasem dziś udało się nie tylko osiągnąć ten wynik, ale także przekroczyć go ze sporą nawiązką. Łącznie „wybiegano” bowiem 1 524 km.
Sukces dzisiejszej imprezy sprawił, że organizatorzy już teraz zapowiadają kolejne edycje. Marząc o tym, by takie inicjatywy nie były już potrzebne Adasiowi, planują zorganizowanie identycznej akcji za rok, w której będą mogli wesprzeć inną osobę będącą w potrzebie.
Kto chce zarobic nie wychodzac z domu parenascie $$$$ dziennie??? Sposob jest prosty i dziala, poszukajcie sobie w google: jak kosić kasę na Adfly