
Centymetrów brakowało, by zdarzenie na moście Krzywoustego w Pile zakończyło się tragicznie. Wczoraj w nocy auto uderzyło tam w barierki ochronne, taranując je i spychając do Gwdy. Sam samochód, wraz z pasażerami zatrzymał się kilka centymetrów od krawędzi mostu.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek wieczorem. Kierujący samochodem osobowym staranował barierki, które zostały uszkodzone na długości około 10 metrów wpychając je do rzeki. Jednocześnie mocno uszkodzone zostało samo auto. Na szczęście, to co najważniejsze, a więc zdrowie i życie kierowcy oraz pasażerów nie było zagrożone. Auto zatrzymało się bowiem tuż przed krawędzią mostu.
Na miejscu jako jeden z pierwszych świadków pojawił się starosta pilski Eligiusz Komarowski, któremu dziękujemy za udostępnienie nagrania.